"DOBRZE WIDZI SIĘ TYLKO SERCEM - TO CO NAJWAŻNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU"
STRONA GŁÓWNA
ROZDZIAŁ I
ROZDZIAŁ II
ROZDZIAŁ III
ROZDZIAŁ IV
ROZDZIAŁ V
ROZDZIAŁ VI
ROZDZIAŁ VII
ROZDZIAŁ VIII
ROZDZIAŁ IX
ROZDZIAŁ X
ROZDZIAŁ XI

Rozdział VI

Powoli zrozumiałem, Mały Książę, twoje smutne życie. Od dawna jedyną rozrywką był dla ciebie urok zachodów słońca. Ten nowy szczegół twego życia poznałem czwartego dnia rano, gdyś mi powiedział:

- Bardzo lubię zachody słońca. Chodźmy zobaczyć zachód słońca.

- Ale trzeba poczekać.

- Poczekać na co?

- Poczekać, aż słońce zacznie zachodzić.

Początkowo zrobiłeś zdziwioną minę, a później roześmiałeś się i rzekłeś:

- Ciągle mi się wydaje, że jestem u siebie.

Rzeczywiście, wszyscy wiedzą, że kiedy w Stanach Zjednoczonych jest godzina dwunasta, we Francji słońce zachodzi. Gdyby można się było w ciągu minuty przenieść ze Stanów do Francji, oglądałoby się zachód słońca. Niestety, Francja jest daleko. Ale na twojej planecie mogłeś przesunąć krzesełko o parę kroków i oglądać zachód słońca tyle razy, ile chciałeś...
- Pewnego dnia oglądałem zachód słońca czterdzieści trzy razy - powiedział Mały Książę, a w chwilę później dodał:

- Wiesz, gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.

- Więc wówczas gdy oglądałeś je czterdzieści trzy razy, byłeś aż tak bardzo smutny? - zapytałem.

Ale Mały Książę nie odpowiedział.
© Copyright by Little Prince - kopiowanie materiałów znajdujących się na tej stronie bez zgody autora jest zabronione